Witam moje czytelniczki ! :) Dzisiaj przygotowałam dla Was post o kosmetykach z firmy Glazel. Być może duże grono kobiet miało już styczność z ta firma, ale jeśli chodzi o mnie to był to mój ,,pierwszy raz,, . ;)
Słynne wieżyczki, które cieszą się ogromną popularnością wśród kobiet.. paleta posiadająca dużego rozmiaru cienie, błyszczyk o intensywnym czerwonym kolorze, oraz słoiczek który mieści w sobie kamuflaż za pomocą którego możemy zakryć nasze niedoskonałości. O tym w dzisiejszym poście :) Zapraszam !
Na początku kilka słów o wieżyczkach...
Ich pigmentacja mnie powala !!. Delikatnie się tylko osypują, ale nie dziwmy się są to sypkie cienie... Aplikacja na mokro daje jeszcze ładniejszy efekt na oku. Czasem cienie w słoiczkach potrafią nam się gdzieś zawieruszyć, ale te na pewno nam się nie zgubią, gdyż są połączone ze sobą :) W ciągu dnia pozostają na powiece w nienaruszonym stanie :) Uwielbiam je...
Skoro jesteśmy już przy cieniach przedstawiam Wam paletę, którą również polubiłam...
Lubię cienie o większych rozmiarach a te właśnie takie są. Pigmentacja również nie zawodzi . Te cienie różnią się od wieżyczek na pewno tym, że się nie osypują. Również długo pozostają na powiece. Dobrze się rozprowadzają oraz blendują... Minusów nie znalazłam :)
I na koniec kilka słów o błyszczyku oraz kamuflażu.
Kolor błyszczyka jak najbardziej mój :) uwielbiam czerwień zarówno na ustach jak i na paznokciach. Nigdy mi się nie znudzi. Generalnie błyszczyk ma piękny zapach ..ciężko sprecyzować do czego mogłabym go porównać.
A kamuflaż jak najbardziej spełnia swoją rolę :) zakrywa niedoskonałości . Estetyczny słoiczek, który możemy zabrać ze sobą do torebki. Zdecydowanie dużo miejsca nam nie zajmie :) Podobno nawet tatuaż może zakamuflować .. niezłe czary mary :) Takie kosmetyki to ja lubię ...
Firma Glazel powaliła mnie na łopatki jakością kosmetyków . :) Bardzo dziekuję firmie Glazel za mozliwość przetestowania tych kosmetyków !. Cieszę się, że Glazelki są już u mnie :) Jak najbardziej zachęcam do kupna produktów z tej firmy. Moja ocena 11/10 :)
Śliczne kolory te wieżyczek, ja mam wersję jakąś jaśniejszą... A cienie w kolorystyce beżowej, też je uwielbiam!
OdpowiedzUsuńcudowności , zapraszam http://fantastic-brand.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa tak bym chciała mieć chociaż jeden cień Glazel :)
OdpowiedzUsuń