Hej ! w dzisiejszym poście zrecenzuję skarpetki, które są nasączone płynem/ maską... Zapraszam :)
Na skarpetki skusiłam się, by poprawić stan swoich stóp.. Nie powiem, że były w tragicznym stanie ale jeszcze nigdy nie testowałam tego typu produktów, dlatego chciałam sprawdzić jakie będą efekty..
Maskę kupiłam tradycyjnie w Biedronce za 10 zł. W opakowaniu znajdziecie jedną parę skarpetek do jednorazowego użytku, w których znajduję się płyn praktycznie po kostki.
To co mi w nich przeszkadza to rozmiar.. mega wielkie skarpeciochy. Takie skarpetki trzymamy na stopach od 60 do 90 min potem ściągamy, myjemy stópki i kremujemy.
po 5-7 dniach skóra(martwy naskórek) okropnie się łuszczy... ale producent ostrzega nas przed tym .
Jeśli chodzi o moje wrażenie to tak jestem zadowolona. Nawet bardzo zrogowaciały naskórek odszedł w zapomnienie :) Ale nie zapominajmy o codziennej pielęgnacji naszych stóp.. maska to nie wszystko :)
Także jeśli macie jakieś pytania to zapraszam pod postem ewentualnie piszcie śmiało na fanpage na wszystkie wiadomości odpowiem :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :)