Witam kochane ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z postem bardzo oczekiwanym przez Was ;)
Mianowicie zadawałyście mi pytania odnośnie mojej przygody z Trizer . Ile schudłam czy wogle coś udało mi się zrzucić ;). Zatem jeśli jesteście zainteresowane to zapraszam ;)
Mianowicie zadawałyście mi pytania odnośnie mojej przygody z Trizer . Ile schudłam czy wogle coś udało mi się zrzucić ;). Zatem jeśli jesteście zainteresowane to zapraszam ;)
Jeśli chodzi o całą przygodę z Trizer początki były trudne dokładnie 2 pierwsze dni. Po zażyciu suplementu kręciło mi się w głowie oraz miałam mdłości. Jednak tak jak wcześniej napisałam po 2 dniach efekty uboczne uciekły w zapomnienie.
Zacznijmy od początku.. od dietetyków dostałam plan żywieniowy na cały miesiąc. Został ze mną przeprowadzony wywiad co lubię jeść, czego nie lubię itp. Jeśli chodzi o sam plan żywieniowy miałam tam wszystko pieknie rozpisane.. naprawdę dietetycy bardzo się do tego przyłożyli. Były podane godziny o których mam jeść, co jeść oraz jak jedzenie przyrządzić.
Jeśli chodzi o stosowanie musimy minimum pół godziny wcześniej wziąć tabletkę przed jedzeniem. I w 100% stosowałam się do zaleceń :)
Do całego zestawu dostałam również płytę z ćwiczeniami. Również ćwiczyłam przez cały miesiąc z tym Panem. Jednak te ćwiczenia nie były jakoś bardzo wyczerpujące dlatego dodatkowo jeździłam na rowerze stacjonarnym.
Po miesiącu stosowania kuracji zauważyłam że spadło ok 2 kg . Szczerze spodziewałam się większego spadku wagi może dlatego, że na forach suplement był bardzo zachwalany.. ale lepsze te -2kg niż nic :D
Oczywiście nie kierujcie się tym ile ja zgubiłam kg. Każda z nas jest inna ;)
Niestety zdjęcia przed kuracja Wam nie pokaże, bo je straciłam dlatego post będzie bez zdjęć. Pewnie i tak byscie nic nie zauważyły.. Mianowicie ja po swoim ciele nie zauważyłam zmiany. Jednakże nie odradzam. Każda z Was może spróbować i przejść kurację z Trizer ;)
Dziękuję firmie Trizer za możliwość przetestowania suplementów ;)
Jeśli macie jakieś pytania zapraszam ;)